Przełomowy szczyt

Dwa dni. Mnóstwo hałasu. Nieformalny szczyt UE za nami. Dostojnicy się rozjeżdżają do domów, dziennikarze takoż. Czas na podsumowanie.

1. Klimat. Przed szczytem UE była zgodni, że pakiet przyjmie w grudniu. Wczoraj po 1. dniu obrad Nicolas Sarkozy ogłosił, że członkowie UE chcą przyjąć pakiet w grudniu. Dziś po szczycie, Angela Merkel oznajmiła, że porozumienie nastąpi w grudniu. Czyli grudzień zatwierdzony.

2. Kryzys. Przed szczytem członkowie UE zgadzali się, że każdy zrobi, co w jego mocy, by łagodzić skutki kryzysu i pomagać bankom. Wygląda na to, że szczyt nie wniósł zasadniczych poprawek do tej idei.

3. Rosja. Przed szczytem wiadomo było, że wielu chce gadać z Moskwą, ale mniejszość jeszcze nie chce. Po szczycie – jak wyżej.

4. Gruzja. Istniała przed szczytem, istnieje po szczycie. UE zauważyła po raz kolejny, że ma z tym pewien problem.

5. Polskie sprawy wewnętrzne. Szczyt potwierdził, że premier jest tylko premierem, prezydent – prezydentem, samoloty są dwa, a pilot – chory.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

To po co właściwie był ten cały szczyt?

Coby się Kownacki z Nowakiem po pyskach tarmosili?


oszust1

Jak to po co?!
A Ty za darmoche nie chcialbys pojesc i popic tych wszystkich ciekawych rzeczy, ktore tam z pewnoscia podawano?

Pozd.


No a krzesełka...

...lorda Blottom?

Warte były tej “Operetki”?


kawior, gdzie mój kawior?

prezes,traktor,redaktor


Nieladnie Panie Krzysiu, nieladnie....

W kwestii klimatu zasadnicza zmianą jest to, że owszem w grudniu – ale nie będzie uchwalania WIĘKSZOŚCIĄ GLOSÓW – a decyzja ma zapaść JEDNOGŁOŚNIE – co zasadniczo zmienia sytuację Polski.
I Pan o tym dobrze wie.
Więc czemu Pan o tym nie wspomina?
Bo nie pasowaloby do koncepcji, że i premier dureń i prezydent?
Bo wyszłoby, że nie taki znowu nieporadny ten Tusk?
Nieładnie, panie Krzysiu, nieładnie!

A w kwestii Gruzji – owszem Gruzja istnieje, jak istniala – tylko PO CO pojechal w takim razie nasz Lech Kaczyński na ten szczyt? Podobno po to by przedstawić stanowisko Polski w sprawie Gruzji i wystąpić także w imieniu Sakaaszwilego.
I co? I pstro!
Więc czemu Pan nie doda w haśle: Gruzja – nasz prezydent pojechal na szczyt by przedstawić stanowsiko Polski i przekazać słowa Sakaaszwilego i zapewne na następny i następny i następny szczyt też w tym celu pojedzie – z identycznym skutkiem.
Nieładnie, Panie Krzysiu, nieładnie!
A nawet coraz mniej ladnie!


@RRK

ererka

W kwestii klimatu zasadnicza zmianą jest to, że owszem w grudniu – ale nie będzie uchwalania WIĘKSZOŚCIĄ GLOSÓW – a decyzja ma zapaść JEDNOGŁOŚNIE – co zasadniczo zmienia sytuację Polski. I Pan o tym dobrze wie.

W grudniu, decyzja polityczna – tak. A w styczniu uchwalenie pakietu – normalnie, systemem nicejskim.


Subskrybuj zawartość