OPZZ murem za prezydentem

Banki się chwieją – ale wciąż nie u nas. Giełdy dołują jak nigdy, niestety także w Warszawie. W sprawie kryzysu są dwie metody:1. mówić, że trzeba coś zrobić, lub 2. coś robić.

Opozycja zgodnie, ustami G. Napieralskiego i J. Kaczyńskiego, żąda Rady Gabinetowej. Kompetencji nie ma ona żadnych – i ma uzdrowić sytuację. Rząd mówi: po co? I w tym wypadku ma moje poparcie.

Rząd PO obiecywał rozliczne oszczędności budżetowe. Dziś są pilniejsze niż kiedykolwiek. Propozycji wpłynęło tyle, co kot nasmarkał – ale w końcu jest choć ta jedna: emerytury pomostowe zamiast wcześniejszych.

Prezydent zapowiedział wczoraj weto – i projekt ustawy prolongującej obecne zasady. OPZZ wygłosiło dziś pean pochwalny na cześć Lecha Kaczyńskiego i wezwało wszystkich posłów o związkowych korzeniach, by poparli inicjatywę prezydenta. Tym razem – przynajmniej do 2011.

Wg reformy Buzka pomostówki miały wejść w życie w 2005. Rządy Millera, Belki, Marcinkiewicza i J. Kaczyńskiego pracowały nad projektami, bardzo zresztą zbliżonymi. Każdy zakładał wygasanie tej formy przywileju. Teraz prezydent L. Kaczyński ją kwestionuje.

Żaden rząd nie odważył się na przesłanie propozycji Sejmowi – bo wybory, sondaże. Termin likwidacji obecnych zasad już dwukrotnie przesuwano. Prezydent i OPZZ chcą go przesunąć po raz trzeci. Ale prawo wymaga, by projekt ustawy oznaczającej wydatki z budżetu wskazywał źródło ich pokrycia. Ufam, że wnioskodawcy zadośćuczynią temu przepisowi.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Jak przejdzie

w tej formie to i tak będzie to pyrrusowe

tym bardziej że miało byc 120-150 tysięcy a jest ok. 200

a jak nie to ja płakać nie będę, nich wetujący się martwia i tłumaczą

prezes,traktor,redaktor


Cytat z klasykas:

“Rząd się wyżywi.”

“I don’t need to fight
To prove I’m right”


Subskrybuj zawartość