Janusz Wincenty "Pstrowski" Palikot

Pażdziernik był w PRL miesiącem czczenia rewolucji listopadowej, potem – miesiącem oszczędzania. Dziś w RP jest czasem czynu legislacyjnego. PO zakasała rękawy i w pocie czoła, bez zbędnej autroreklamy, pracuje nad ustawami, dzięki którym będzie się żyło lepiej i dostatniej.

Wczoraj kuluary huczały: PZPN, emerytury, kryzys finansowy. A w jednej z bocznych sal, po cichutku, Komisja Pana Posła Janusza Palikota (KPPJP) przedstawiła 7 projektów zmian w kodeksie drogowym.

Tak, tak! Siedem ich jest. Każdy dotyczy jednego przepisu. Tematycznie można je pogrupować: jeden likwiduje obowiązek posiadania przy sobie papierowego dowodu ubezpieczenia OC, drugi przywraca wszystkim stacjom diagnostycznym prawo badania aut na gaz. Pięć zaś...

Pięć dotyczy rejestracji aut zabytkowych. Wnoszą dużo ważnych zmian. Zarejestrujesz taki wóz, choćby oryginalny dowód rejestracyjny zaginął. Nie trzeba demontować wystających, ostrych gadżetów, jeśli były w oryginale – choć dziś kodeks takowe wyklucza (np. "rakiety" w Wołdze Gaz 21). Itp., itd. Aby kolekcjonerom żyło się lepiej. Nie neguję. Ważne.

Jeszcze dwie kopy takich ustaw i październikowa ofensywa legislacyjna okaże się wielkim sukcesem. Drżę tylko na myśl, co się stanie, gdy teraz właściwa, stała komisja sejmowa – czyli komisja infrastruktury – z siedmiu ćwierćstronicowych projektów zrobi jeden na dwie kartki. Taki jest bowiem głupi legislacyjny obyczaj. A co z październikowym czynem legislacyjnym?

PS. Zamieszczony wyżej link do strony Komisji Pana Posła Janusz Palikota (KPPJP) od nowej kadencji Sejmu będzie niestety nieaktualny. Taki już los Komisji Nadzwyczajnych, Panie Pośle.

Średnia ocena
(głosy: 0)

komentarze

Ale jaja...

Ręce i nogi opadają... Dlaczego Boże tak nas każesz? Jak nie Ziobrą to Palikotem…


Krzysztofie :))) OT

słucham jak rozmawiasz z B.Płomecką i powiedziałeś coś takiego:

ciekawe co powie Fransła Sarkozy :))

Myślałem że Nikola no ale niech Ci będzie

prezes,traktor,redaktor


Nie zauważyłem tego

ale moja wydawczyni natychmiast mnie opieprzyła. Czasem tak miewam. Nie mam pojęcia, skąd wziąłem Francois ;)


Może stąd, że był Francois Mitterand, który

był jakie 14 lat prezydentem:)

pzdr


Subskrybuj zawartość