Panie Piotrze!

Panie Piotrze!

Jestem pewny, że są jakieś sposoby dojścia i przedstawienia pomysłów ludziom władzy. Czasem lepiej dotrzeć do kochanki czy żony niż do samego zainteresowanego.

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


„Wyborczej” strachy na Lachy By: GadajacyGrzyb (13 komentarzy) 19 maj, 2016 - 19:52