Panie Piotrze!

Panie Piotrze!

Obawiam się, że to jest przeinterpretowanie. Na tyle na ile jestem w stanie złapać myśl Janusza Korwin Mikkego, to on uważa, że nie ma co się obrażać na Rosję czy Amerykę, tylko każdorazowo sprawdzać, czy dana decyzja przynosi nam korzyść czy nie. Zatem jeśli dla Polski korzystne by było sprzymierzenie się z Rosją, to on nie będzie się od takiej decyzji uchylał. Niemniej ważne jest to, „jeżeli…”.

Pozdrawiam

Myślenie nie boli! (Chyba, że…)


Prezydent – monarchista? By: GadajacyGrzyb (21 komentarzy) 5 luty, 2015 - 15:09