Bez sęsu,

Bez sęsu,

patrzeć trza na argumenty i na teksty, nie na to, kto je wygłasza.

Jeśli endokomunista ma rację, to trudno.

A “narodowiec” jak bredzi, to jeszcze trudniej.

P.S. Xiążeluka raczej endekiem nie jest,nie jestem znawcą historii powstania (ostatnio czytam dużo o II WŚ, ale raczej koncentrując się na temacie Holocaustu/obozów/wspomnień obozowych itd), ale pisze on
a) racjonalnie
b) sensownie
c) przekonująco.

Do jakiej grupy zaliczysz krytyków PW jak Kisielewski Stefan, Wiesław Chrzanowski, Jan Ciechanowski, Pobóg-Malinowski, Tomasz Łubieński?

Niestety, odrzucając emocje (szanuję powstańców, wzruszam się, doceniam, pamiętam) popatrzmy, jakie efekty PW przyniosło.

Było, niestety, katastrofą.


„Realiści” z moskiewskiej łaski By: GadajacyGrzyb (3 komentarzy) 2 sierpień, 2012 - 17:49