Panie Jerzy

Panie Jerzy

Pan to jest czasami naiwny i w tej naiwności błądzi, niczym przysłowiowe dziecko we mgle.

Wiem, że nie chce się Panu czytać, ale może…

Stare ale jare, opisujące kompleksowo zmiany zmierzające w kierunku świata Orwella w krainach anglosaskich, z których bierzemy przykład. No jak by nie brać? Przecież to dwie najlepsiejsze demokracje miłujące prawa człowieka und obywatela.

Nowe, opisujące powstawanie nowego ośrodka do globalnego szpiegostwa w najlepsiejszej demokracji świata.
Jeśli się Panu wydaje, że może zabraknąć forsy podatników na coś poza edukacją, ochroną zdrowia i tym podobnymi “pierdołami”, to jest Pan w błędzie.
Na permanentną inwigilację zawsze znajdzie się kasa i ludzie. Tam nikt nie bierze pod uwagę “zasad ekonomii”. Choć może Pan nie słyszał, że już prezydent (oraz generał) Eisenhower, ostrzegał przed rozrostem kompleksu militarno-przemysłowego. Jakiś “nienormalny” był...

Poza tym “niedociągnięcia” systemu kontroli są jakieś takie podobne zarówno w przypadku 9/11 jak i 7/7. Ot, zapewne przedziwny zbieg przypadkowych okoliczności…


ACTA w koszu By: sergiusz (9 komentarzy) 4 lipiec, 2012 - 14:29