Dla mnie jest to właśnie nowa religia., będącą narzędziem walki z konserwatywnym światopoglądem. Przychodzi mi na myśl słynna działaczka rzekomo społeczna na rzecz antykocepcji i aborcji w Polsce, a obecnie wice marszałek sejmu,. Jak to jej fundacja korzystała z dofinansowania od producentów środków antykoncepcyjnych.. .
A dowodem na to, jest większa troska o przyrodę niż o człowieka – dratycznym przykładem była walka o Rospudę i nie zajmowaniem się bezpieczeńswtwem ludzi w Augustowie wskutek ruchu tranzytowego przez środek miasta.. .
Nie mam nic przeciwko odnoszeniu się z szacunkiem i racjonalnością do przyrody i środowiska, bo przeciez stanowimy obieg zamknięty i układ wzajemnych zależności. Ale tej równowagi nie można również naginać “w tę stronę”. A zdaje się owa troska o przyrodę, pominąwszy człowieka staje się ideologią skierowaną przeciw ludziom a nie dla ich dobra.

pozdr.

************************
Drążę tunel.. .