W pierwszych słowach mego listu zauważę z radością, że zdążyłam

W pierwszych słowach mego listu zauważę z radością, że zdążyłam

z komentem przed Grzesiem :D

Młodzież nigdy nie jest tylko albo mądra, albo płytka. W życiu to jest tak dokładnie przemięszane, żeby ciekawiej było. Wypowiadam się w temacie, bo po pierwsze primo: ruszałam temat ostatnio, drugie primo – pracować z rzeczonymi zdarza mi się. J
Już Goethe odkrył, a był prawdopodobnie mądrzejszy ode mnie, że (tu cyt walnę) “Mielibyśmy doskonale wychowane dzieci, gdyby ich rodzice byli dobrze wychowani.”
Temat młodzieży żywy więc w każdym czasie. W moim przekazie ostatnim bardziej chodziło o to, że młodzież chyba w teraźniejszych czasach ma największe szanse, a nie wykorzystuje ich należycie. Jak się okazuje, i co wiemy – nie wszyscy rzecz jasna. Ale zostawmy wątek młodzieży, coby dorcia nie pogrążyła się zbytnio o 3 rano

Ja mam BIG rodzinę. Kurcze, jak nas jest BIG. A do tego w jednym pokoleniu nastąpiło “minięcie”. Oznacza to, że babka urodziła wcześniej moją matkę niż prababka moją ciotkę (hihihihih). W praktyce to oznacza, że moja siostra uczy swojego wujka w szkolemój wujek ma lat obecnie 8 i mówi do mnie “ciociu” i inne takie tam :)))
Lubię swoją rodzinę


Gdy byłam w Twoim wieku, miałam szesnaście lat By: Pino (22 komentarzy) 30 styczeń, 2012 - 02:35