Po co wymyślać...

Po co wymyślać...

... skoro to prawda szczera.?

Tyle, ze dzielny Antonio brodę zgolił i wygląda teraz, zupełnie jak nikt. Szwagier – kolejarz, wąsaty.

Kilkanaście lat temu, Golina to było karciane miasto.
Na stoliku, przed domeczkiem grywali: alkoholik, kaleka, zbój i awanturnik. Trzech podobnych w rezerwie!

Skromny kibic, taki jak ja, ino gały wybałuszał na forsę, która płynęła.
Jakie odzywki podczas licytacji! Jakie zagrywki!

Śmierć to zamknęła. Zostali ino amatorzy.

Wspólny blog I & J


Święta. Karciana tradycja By: jarecki (4 komentarzy) 27 grudzień, 2011 - 15:53