Łojezu again,

Łojezu again,

te wszystkie Bettelheimy… Zaraz mi się przypomni moja pani od ćwiczeń z antropologii. Przesympatyczna, młoda, lekko bezradna wobec naszej żywiołowej gruppy pierwszorocznych (plus loża szyderców – Szymek i ja, dwa zgryźliwe prawackie tetryki, wygłaszające głupie komentarze o Noamie Chomskym).

“musiałem macho zgrywać przed tajemniczą (nie)znajomą”

Doceniła?


Listy do polityków 1 - Bronisław Komorowski By: jarecki (26 komentarzy) 22 luty, 2010 - 17:32