A ja poszedłem śnieg

A ja poszedłem śnieg

liczyć, bo mnie serce rozbolało, ale jakem doszedł do 567.783.549.086.987.142 płatka tom się pomylił i wrócił doma.
I to akurat był dobry moment aby od kobity w łeb warząchwią dostać, bom stary durny cap i co mi się zachciewa i jeszcze takie, tam..


POtop. Słynne monologi i dialogi By: jarecki (15 komentarzy) 28 grudzień, 2009 - 19:03