Żona?

Żona?

W sumie to chciałabym mieć żonę. :P

Tylko która zniesie mój szowinizm, chyba żadna.

Co pali yassowa? Vogi?

Mam nadzieję, że przynajmniej nie odpala ich od filtra :)

Kurczak z pieczarkami też dobry, nie marudź.

W następną sobotę Marlboro, borówki czerwone (mea pulpa, nie zakumałam, o co Ci chodziło wtedy… mówię po warszawsku, pamiętaj), indyk prawilny, stoisz nad kuchenką i nucisz kocham się w Emily Dickinson…

A yassowa się dokształca i nic o tym nie wie.

Taką mam konceptualną koncepcję...


SENATOR PIESIEWICZ - KOLEJNY INTELIGENT NIEETOSOWY By: referent (20 komentarzy) 13 grudzień, 2009 - 13:21