-->MarekPl

-->MarekPl

Panie Marku,

zaangażowanie jest konsekwencją wielu spraw, w tym zdarzeń pozatekstowych, więc może co do istoty nie jest aż tak źle ;) Zgadzam się natomiast, że szans na realizację planu nie ma, a co więcej — na razie nie ma widoków, co nie zmienia faktu, że trzeba rozdzielić rzeczywistość od powinności, bo w przeciwnym razie znowu wejdziemy na drzewa. Były dwie, może trzy, okazje, żeby złapać ich za gardła i zacząć coś od początku (nawet ryzykując, że się nie uda, że niewiele się zmieni), skończyło się wszystko wiemy jak. Najbardziej boli ostatnia próba (sprzed trzech lat), która skończyła się fiaskiem przez niestabilność emocjonalną i jakiś rodzaj małości tych bałwanów. Zamiast realizować cele, państwo raczyli się złośliwościami i toczyli prywatne wojenki. Źle się to układa, jest jakaś wada systemowa, że nie można odróżnić spraw ważnych i przyjemności dnia codziennego, które nie grają roli.

Pozdrawiam, dziękuję za odzew,

;)

——————————
r e f e r a t | Pátio 35


KONSTYTUCJA -- LUSTRACJA I DEKOMUNIZACJA By: referent (27 komentarzy) 15 listopad, 2009 - 08:51