Woda...

Woda...

W “Solaris” ocean był co mysli i czuje. U Lema…Niedługo ten ocean załatwimy spoko. Jescze trochę starań, trochę odpadów radioaktywnych rtęci innego paskudztwa. Więcej Co2 i zmienimy naszą oblaną oceanami planetę w Arrakis.


Madryt. Piętnasta rano By: jarecki (11 komentarzy) 27 sierpień, 2009 - 16:06