Jacku

Jacku

Rozciąga nam się temat. Z tymi dziećmi, to świetnie wyjaśnia podział na safety i security. To brak safety powoduje bardzo czesto potrzebe security.
Powiem tak, brak prywatności korespondencji jest bolesny, ja osobiście jestem bardzo czuła na ochronę intymności. Jednak nie przeszkadzało by mi, gdyby moja sieciowa korespondencja była przechowywana na potrzeby rządu, ale pod warunkiem, że jednocześnie dostanę ochronę by te dane nie dostawały się w niepowołane ręce. Ponieważ to jest nieosiągalne, to niech spadają na drzewo, bo rozwój technologii poza nowymi metodami inwigilacji, daje nowe metody podrabiania danych, kradziezy etc. I tak źle, i tak niedobrze.A temat rzeka.


Internauci w bezpiecznym niebie By: jarecki (17 komentarzy) 14 kwiecień, 2009 - 20:23