Hm,

Hm,

“Bóg przyjdzie do Ciebie, wbrew Tobie.Usiądzie na brzegu Twojego łóżka i pewnie nic nie powie, chociaż co tam można wiedzieć, na temat tego co Bóg powie, albo nie powie. Z Nim nigdy nie wiadomo, bo jest Wielki Spryciarz. Możesz Go kopać, możesz chcieć żeby poszedł precz, ale On nie pójdzie.
Usiądzie. Uśmiechnie się.”

Jak dla mnie jedna z najpiękniejszych rzeczy jaką gdziekolwiek i kiedykolwiek przeczytałem.
Ten fragment znaczy.

Pozdrawiam.


List do Michała [trzeci] By: Gretchen (6 komentarzy) 12 kwiecień, 2009 - 23:28