Niby moc jest,

Niby moc jest,

ale nie zawsze się jest jej świadomym.
No i łatwiej z niej czasem nie korzystać.
Tylko se tak wegetować, nie żyć prawdziwie.
Bo strach, że znowu albo że w ogóle się nie uda.
I w ogóle, że lipa będzie.

No i cóż, zostaje to co zwykle, egzystencja, bo przecież nie życie:)
Budzy tak śpiewa chyba.

Pozdro i sorry za chaotyczny wpis.


Znaleźć "dno swojej duszy"... . By: poldek34 (3 komentarzy) 28 marzec, 2009 - 00:05