Nie, ta Celina

Nie, ta Celina

to kazika jest, znaczy autorem jest jego ojciec oczywiście, ale wykonuje tu ją Kazik, jest też wersja Kaczmarskiego acz mnie nie przekonuje.
A jakbyś kiedyś chciał upić się na smutno (ale dopiero za dwa lata:) to polecam oryginalne wykonania Staszewskiego Stanisława np. tej piosenki, po prostu smętne acz porażające…

A wykonanie Kazika też totalnie porażające i dobre, ba, nawet lepsze, ale nie tak przejmujące:

I jeszcze Kiedy będę umierał, o, to jest to:

P.S. A wracając do rozmowy u ciebie,starszy brat to widać, duży plus, choć ja tam od swojego niewiele się nauczyłem, ale tylko 2 lata różnicy nas dzieli.

pzdr


Alkoholowe klimaty i różne takie tam By: tecumseh (22 komentarzy) 18 marzec, 2009 - 13:02