Dymitrze

Dymitrze

Sos pojednania jest kluczowy w tym daniu. Jak słusznie zauwazyłeś – jego nigdy nie bedzie za wiele. Zaleje się nim kazda niewygodną czy bolesną prawdę.
I chyba tak to juz będzie – przynajmniej na szczytach władzy.

Smutne. Ale taki to juz los historii… Przegrywa z polityką... Zazwyczaj…


Jaja po wołyńsku – z książki kucharskiej redaktora W. By: KriSzu (3 komentarzy) 18 marzec, 2009 - 23:10