Jarecki,

Jarecki,

wow, to jeszcze ktoś to czyta? :) To ja może się reaktywuję jednak, na ogólny pohybel. Zwlaszcza, że z niewiadomych przyczyn rozbolaly mnie żebra i mam odpowiednio paskudny nastrój w związku z tym. Może nawet Igla się przestanie na mnie boczyć i wyznaczy skromny przydzial w ukladaniu strategii antykryzysowej. Jakieś wysadzanie mostów, albo co…

Trzeba mieć priorytety – wódka ponad kobiety. A, jeszcze co do chlorów, to na tubie jest gdzieś cudowny amatorski reportaż z Walbrzycha, jak gość pije gleborzuta pod 50 gr. Kladzie sobie na języku i potem chlup na jeden raz. Cuda Panie


Czy odczuwa pan(i) skutki kryzysu? By: jarecki (17 komentarzy) 17 luty, 2009 - 20:01