Panie Dymitrze!

Panie Dymitrze!

Przedkładanie partykularnych interesów nad interes wspólny nie ma nic wspólnego z doświadczeniem mordów. Po prostu ci starsi wsi nie chcieli sformować pewnej obrony w centrum wsi, bo zagrożone były ich partykularne interesy (gospodarstwa). Ja piszę o tym aspekcie decyzji. Przecież zgromadzenie kobiet i dzieci w centrum, nie wykluczało wysuniętych posterunków i wczesnej obrony wsi.

Pozdrawiam


Hanaczów stawia opór By: KriSzu (6 komentarzy) 2 luty, 2009 - 09:25