Pieknie, Panie Sąsiedzie,

Pieknie, Panie Sąsiedzie,

piękne się ten Instytut Pamięci Smoczej rozwija.

Tak mi się coś po głowie kołacze, że ten czarniawy z lochów to mógł być sam pan Twardowski. Choć może to i inna opowieść była.

Jakiś dziwaczny stwór też się w tych podziemiach chował. Jakiś bazyliszek albo coś takiego. Ale to też i inna gawęda być mogła.

Pozdrawiam w zadziwieniu

abwarten und Tee trinken


Legenda Pałacu Krzysztofory By: analityk (8 komentarzy) 12 styczeń, 2009 - 10:48