Festen, Festen

Festen, Festen

Czyli Dogma w pełnej krasie. Zapomniałem o tym obrazie, a to faktycznie jeden z najlepszych dramatów rodzinnych jakie widziałem. Wbija w fotel.

Von Trier to juz zupełnie inna półka. Problem z nim to jak z Almodovarem – dla wielu to na nim kończy się hiszpańskie kino. Dlatego w sumie specjalnie go nie przywoływałem…


Wieczór filmowy - zapowiedź (I) By: RafalB (21 komentarzy) 1 styczeń, 2009 - 12:52