He, he,

He, he,

widzę że jestem niczym Gombrowicz.
Bo jak w listopadzie postanowiłem sobie kupić buty, ołaziłem się po 10 sklepach, w jednym przymierzałem 15 minut, zakupiłem i o kej.
Oczywiście okazały się w domu że za ciasne, ale jako że już je schodziłem trochę, to nawet nie wymieniałem z powrotem.
A i nie były żółte, tylko czarne.
A i się nie zadziwiłem samym sobą, tylko wkurwiłem samym sobą:)

W każdym razie morałerm historii jest, że w głupi sposób straciłem 130 zeta, a buty gdzieś się pałetają w szafie.

Hm, właściwie ta historia bezsensowna była (prawie jak Dziadka Jacka Poszepszyńskiego wspomnienia)

A w Trójce świąteczna muza, w ogóle dziwne rzeczy się dzieją.


Co się wydarzy w 2009 roku? By: jarecki (9 komentarzy) 28 grudzień, 2008 - 15:35