Mili moi

Mili moi

I zrobiło mi się smutno – bo jakoś tak poczułam się pominięta….merlot nie raczy się do mnie odzywać. Z Igłą sama nie chcę gadać, ale chociaz tyle, że Twój list Agawo dotarł. Odpisałam.
Przedświąteczne, “na ostatnich nogach” pozdrowienia dla Wszystkich.

PS Agawo – zabraniam C zmieniać nick. Ten nick dla wielu oznacza, że komentarz nim sygnowany jest ważny i chciaz bardzo lakoniczny – ale z reguły trafiający w samo sedno.. Agawa – do przednia marka!


Część II "Co mnie o tyle dziwi, że to jest mój samolot - sto jedynka" /Lech Kaczyński/ By: ererka (19 komentarzy) 19 grudzień, 2008 - 21:45