Mili moi

Mili moi

Dziękuje Wam za słowa sympatii. Sam mam jej dla Was ogromną ilość. Nie chodzi mi o komentarze czy o ewentualne zaczepki. Nie obraziłem się także.

Ale się chyba wypaliłem. Igła ma rację. Zawęziłem zdaje się profil, widzę wszędzie komunę, musiałem sie zarazić obsesjami albo z lekka owariować.

Dziękuję wam bardzo za słowa otuchy. Postaram się okrzepnąć. Szczególnie wspaniałe zdjęcie Tarantuli daje mi na to nadzieję. Dziękuję pięknie.

Z Salonu zaś wypisałem się z przyczyn zasadniczych. Ale myślę, że to tam zapadłem na chorobę, która mi tutaj uniemozliwia trwanie.

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie. Życzę Wam spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia oraz Dosiego Roku.

PS. Po upadku PiSu tak jest nudno, że samemu trzeba konflikty wywoływać. A mi sie zwyczajnie nie chce.


Kochani By: Sylnorma (33 komentarzy) 15 grudzień, 2008 - 20:44