Panie Marku

Panie Marku

W sumie racja.

Oczywiście nie zapadam się w sobie z tego powodu, ile mi szkoda kapeli, która nabrała drugiego oddechu, dostała nowej krwi, która mogła bardzo dużo dobrego zrobić.

I zmotywować pozostałych zgnuśniałych członków grupy do wytężonej pracy. No adrenalinka.

W sumie to tak jak z bannerem po prawej stronie bloga oraz pod każdym moim komentarzem: gdyby sprawa nie dotyczyła koleżanki ze szkoły, pewnie bym sobie nawet głowy nie zawracał.

pomoc dla renaty


Poniedziałek By: maddog (15 komentarzy) 1 grudzień, 2008 - 06:25