Panie Igło

Panie Igło

Okrutnie mnie Pan rozśmieszył. Zwłaszcza zacytowaniem relacji europosła.

Chociaż ci blogerzy zgromadzeni w sąsiedniej uliczce to też jest piękne.

Rozumiem, że miał być to tekst przyiglający i punktujący nicość, ale na mnie zadziałał tak, jak zadziałał. W gruncie rzeczy to wdzięczna jestem Panu za to rozbawienie mnie, bo dzisiaj to ja się tylko sama z siebie śmiałam, a i to z dużą dozą goryczy. No.

Pozwolę sobie jeszcze o wspomnianym europośle (trzeba uważać na literki, bo gdyby jednej zabrakło…).
Mnie ta rozmowa przypomniała wiekopomne zdanie dzwonię do Ciebie, bo niestety nie mogę z tobą rozmawiać .

I tak przez wiele godzin.

Pozdrawiam Pana


Rzycie na gorunco Odcinek 5687/2008 By: igla (15 komentarzy) 29 listopad, 2008 - 18:11