Pani Pino, debiutantko!

Pani Pino, debiutantko!

No tak. Pan Grześ nie da się wyprzedzić.

Nawet nie ma się co starać.

Ius primae commentis. Czy cóś.

Tekst długi, co zawsze powoduje kłopot.

Najpierw chciałem zacząć od uwagi, że jeden gość, co podobno przez okno wyskoczył, w utworze dramatycznym o entomologicznym tytule napisał, że lepiej umierać pod czerwonym sztandarem, niż pod płotem. I że mam odmienne zdanie.

Ale to drobiazg mało ważny. Bo nikt mi nie proponował tego sztandaru.

Potem chciałem napisać o erudycji, oczytaniu i ogólnym uporządkowaniu intelektualnym. Ale stwierdziłem, że aż tak kadzić nie wypada. Więc zaniechałem.

Żeby się przyczepić, skoncentrowałem się na długości Pani wpisu, który tak jest długi, że zapewne czytelnika zmęczy. Ale mnie nie zmęczył. Zresztą ja też piszę mętnie i rozwlekle. Więc mam się siebie czepiać? Głupio trochę.

Poza tym, lubię teksty, do których przydaje się Wikipedia.

W końcu zastanowiłem się nad tym problemem, który dostrzegam, jako centralny. Choć nie wiem, czy dla Pani też był taki.

W sumie wyszło mi, że te etykietki, które sami sobie przylepiamy, są cokolwiek osobliwe. Mnie się wydaje, że jestem liberalnym konserwatystą (choć raczej nie jestem konserwatywnym liberałem). Ale jak mnie odwzorowano na mapie poglądów, to wyszedłem na nudnego centrystę, bez stanowczego zdania w żadnej sprawie.

I tak kombinuję, że może to jest tak, że te etykietki są tylko etykietkami. Niewiele znaczą. Problem jest taki, czy jesteśmy do tych etykietek uwiązani i uważamy, że posiadacze innych etykiet są nic nierozumiejącymi kretynami, czy raczej jesteśmy otwarci na każde sensowne zdanie?

Jakiś czas temu zauważyłem, że moje kryterium doboru rozmówców ma charakter estetyczny, a nie ideologiczny. Nie gadam z ludźmi, których forma wypowiedzi mi się nie podoba. Z poglądami mogę dyskutować.

To nie jest dobrze, jak się zdaje. Ale przywykłem i się przywiązałem.

Cała ta refleksja wydala mi się banalna i nic niewnosząca. Więc nie będę kontynuował.

Więc jeszcze tylko dwie myśli oderwane.

To, czym się zajmuję nauczyło mnie, że u podstaw skrajnego lewactwa często leży myśl konserwatywna. I odwrotnie. To tylko etykietki.

I faktycznie bać się nie ma czego. Jedyną sensowną odpowiedzią na pytanie jak będzie? jest odpowiedź: tak samo, tylko bardziej.

W sumie, to ten komentarz jest beznadziejny. Przy takim tekście, każdy by był.

Pozostaję w zadziwieniu i, gratulując, pozdrawiam

PS Gdyby Pani kiedyś chciała się zająć pisaniem beletrystyki fantastycznej, to sugeruję tytuł: Nosiciel rozkładu. Osłabia jak wzrok Bazylego, co się z koguciego jajka wykluł.

PS2. Panu Czajnikowi gratuluję Pani. Pani gratuluję pana Czajnika.


Rozkwit i upadek konserwatyzmu mego By: Pino (47 komentarzy) 4 listopad, 2008 - 06:32
  • Panie yayco, By: Pino (05.11.2008 - 13:25)
  • Pino, By: tecumseh (05.11.2008 - 12:58)
  • Szanowna Pani Pino, By: yayco (05.11.2008 - 12:55)
  • Odysie, By: Pino (05.11.2008 - 12:33)
  • Odysie By: hgrisza (05.11.2008 - 12:05)
  • Doc By: hgrisza (05.11.2008 - 10:50)
  • Pino szanowna By: odys (05.11.2008 - 02:27)
  • Wody to ja nie pijam, By: yayco (04.11.2008 - 23:24)
  • tak się Panu wydaje By: max (04.11.2008 - 22:43)
  • Panie Maxie, By: yayco (04.11.2008 - 22:36)
  • Max, By: Pino (04.11.2008 - 22:36)
  • nasi pracujący w Norwegii By: docentstopczyk (04.11.2008 - 22:34)
  • Docencie, By: Pino (04.11.2008 - 22:30)
  • Pino By: max (04.11.2008 - 22:29)
  • Norwegia By: docentstopczyk (04.11.2008 - 22:23)
  • Docencie, By: Pino (04.11.2008 - 22:08)
  • pamiętam z dzieciństwa taki wynalazek By: docentstopczyk (04.11.2008 - 21:52)
  • Pani Gretchen, By: yayco (04.11.2008 - 21:32)
  • Gretchen, By: Pino (04.11.2008 - 21:28)
  • Pino By: Gretchen (04.11.2008 - 21:08)
  • Pani Pino, By: yayco (04.11.2008 - 20:35)
  • Pino By: docentstopczyk (04.11.2008 - 18:31)
  • Dobry wieczór, By: Pino (04.11.2008 - 18:10)
  • no proszę By: docentstopczyk (04.11.2008 - 13:58)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (04.11.2008 - 13:55)
  • Panie Yayco Szanowny By: germania (04.11.2008 - 13:27)
  • Panie Lorenzo, By: yayco (04.11.2008 - 12:56)
  • Pino By: max (04.11.2008 - 12:20)
  • Powitać w gronie publicystów, Pani Pino. By: germania (04.11.2008 - 12:04)
  • Panie Czajniku, By: tecumseh (04.11.2008 - 10:51)
  • Panie Yayco, By: Pienia (04.11.2008 - 10:48)
  • Panie Grzesiu, errata. By: Pienia (04.11.2008 - 10:43)
  • Panie Grzesiu, By: Pienia (04.11.2008 - 10:38)
  • Pani Pino, debiutantko! By: yayco (04.11.2008 - 10:26)
  • Hm, a propos By: tecumseh (04.11.2008 - 09:34)