Panie Griszqu,

Panie Griszqu,

gdzieś to było już napisane, ale powtórzę. Tak się złożyło, że skończyłem klasę matematyczną (eksperymentalną etc. etc.) XIV liceum. Wtedy Gottwalda, teraz Staszica.

W 1968 roku szkołę dotknęły niejakie represję, a to ze względu na zaangażowanie jej uczniów. Tudzież strukturę. Ja tam trafiłem chwilę poźniej (mit mojego wieku leci w gruzy, wiem).

W szkole się o tym w ogóle nie mówiło, a słowa mojej babci zrozumiałem później, kiedy sobie więcej o 1968 poczytałem. Zrozumiałem różne półsłówka i aluzje.

Co zaś do tego zdania o Historii, to jest to jedna z moich roboczych hipotez. Pokrótce, to wydaje mi się, że moi dziadkowie nie odczuwali tego co dotyczyło ich przedwojennej przeszłości jako antysemityzmu. A w każdym razie nie wiązalo się to u nich z nienawiścią. Oni mnie wychowywali. Gdyby byli antysemitami praktycznymi, to by mnie socjalizowali w tym kierunku. Bo to jest automat społeczny.

A jakoś tak się nie zdarzyło. Nie wpoili mi żadnej formy nienawiści do innych ludzi, wyodrębnialnych strukturalnie. Za co jestem i będę im wdzięczny po kres swoich dni.

Ale otaczały mnie żarciki, piosenki, historyjki, które dziś oceniam jako dowód, że na poziomie tkanki społecznej S. antysemityzm był normalny. Codzienny. Dodam, że przed wojną to miasto było zdominowane (demograficznie, tylko w tym sensie tu o tym piszę) przez Żydów. A moja rodzina stanowiła element lokalnej mniejszości narodowej. Polskiej i katolickiej. Na dodatek spauperyzowanej i nie najlepiej wykształconej.

To trochę chaotyczne, ale chodzi mi o to, że wydaje mi się, że są dwa poziomy niechęci. Jeden kulturowy, codzienny, który traktowany jest jako oczywista oczywistość, bo objaśnia codzienność.

Na przykłąd tłumaczy to, że jedni mają lepiej, a inni gorzej.

Drugi poziom manifestuje się w interakcji i jest, jakby tu powiedzieć, nienawiścią praktyczną. Robią to konkretni ludzie innym konkretnym ludziom.

Jakoś tak się stało, że w dzieciństwie doświadczylem kontaktu z tym pierwszym. Kiedy to sobie, po latach, uświadomiłem, zacząlem szukać w sobie drugiego. Z lękiem, że znajdę. Ale nie znalazłem. Skutek jest jednak taki, że jestem przeczulony i nadpodejrzliwy.

Pewnie dlatego ten fragment wywaliłem, jako podejrzany i skłaniający do niechcianej refleksji.

Pozdrawiam


Bródno II. Dlaczego N nie jest antysemitą By: yayco (84 komentarzy) 19 październik, 2008 - 19:02
  • Grzesiu By: Pino (21.10.2008 - 22:12)
  • Pino, do 31 grudnia nie mogę zapalić:) By: tecumseh (21.10.2008 - 22:05)
  • Jestem! By: Pino (21.10.2008 - 21:56)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (21.10.2008 - 21:46)
  • Ostatecznie By: yayco (21.10.2008 - 21:42)
  • Mindrunnerze&Pino, By: tecumseh (21.10.2008 - 21:44)
  • Kłopotowski??? By: Pino (21.10.2008 - 21:36)
  • Ja mialem pośredni kontakt z tym na Żoliborzu, By: yayco (21.10.2008 - 21:31)
  • Cheder był wilanowski, By: Pino (21.10.2008 - 21:22)
  • Faktycznie, By: yayco (21.10.2008 - 20:54)
  • odpowiadam, a co By: Pino (21.10.2008 - 20:38)
  • Panie Mindrunnerze, By: yayco (21.10.2008 - 19:58)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (21.10.2008 - 19:53)
  • O antysemityźmie na boku poględzę. Tanio. By: Plenczow (21.10.2008 - 18:50)
  • Hm, ja w jednej sprawie tylko By: tecumseh (21.10.2008 - 17:05)
  • Jasne, Pani Pino, że James. By: yayco (21.10.2008 - 14:15)
  • Panie yayco, By: Pino (21.10.2008 - 13:53)
  • Pani Pino, By: yayco (20.10.2008 - 23:24)
  • Panie yayco, By: Pino (20.10.2008 - 23:04)
  • No nie jest, bo czemuż miałoby być? By: yayco (20.10.2008 - 22:46)
  • Panie yayco, By: Pino (20.10.2008 - 22:28)
  • Pani Pino, By: yayco (20.10.2008 - 22:45)
  • Zetknęłam się By: Pino (20.10.2008 - 21:17)
  • Panie Grzesiu, By: yayco (20.10.2008 - 20:58)
  • Hm, tak się zastanawiam By: tecumseh (20.10.2008 - 19:02)
  • Panie Griszqu, By: yayco (20.10.2008 - 14:34)
  • Panie Y By: hgrisza (20.10.2008 - 14:01)
  • Panie Griszqu, By: yayco (20.10.2008 - 12:44)
  • Panie Y By: hgrisza (20.10.2008 - 10:10)
  • Widzi Pan jak to trzeba uważać! By: yayco (20.10.2008 - 09:43)
  • Pytalem bo jest 2008 na początku :) By: max (20.10.2008 - 09:40)
  • Panie Griszqu, By: yayco (20.10.2008 - 09:28)
  • Tak, Panie Maxie, By: yayco (20.10.2008 - 09:29)
  • Ech. By: hgrisza (20.10.2008 - 09:11)
  • Tekst z 2007 roku, prawda? By: max (20.10.2008 - 09:09)