Pozywać....

Pozywać....

Pod warunkiem pilnowania, że kasa pójdzie rzeczywiście dla osób dziś zepchnietych na boczny tor, którzy lat temu dziesiąt nadstawiali tyłka. Osobiście, gdybym był w tej sytuacji pozywałbym jednakże angażując się przy tym, aby nie okazać się bierką w jakimś polityczno-finansowym przedsięwzięciu.

Pozdrowienia


Pozywać - nie pozywać? By: leski (10 komentarzy) 16 wrzesień, 2008 - 17:42