Grześ

Grześ

Przez litość nie wkleiłem zdjęcia lapidarium, które w Olsztynie jest wyjątkowo szpetne, coś jak stodoła w połączeniu z klatkami na kury.

Tak Grzesiu, musiały być twarde, proszę sobie wyobrazić pranie bez pralki elektrycznej
nie było pieluch jednorazowych, trzeba było prać tetrowe.
Same zakupy były już problemem, kobieta musiała obejść wiele sklepików – jednocześnie będąc tragarzem.
A kuchnia węglowa?

Pozdrawiam


Mieszkańcy ulicy Poprzecznej By: shizuku (14 komentarzy) 2 wrzesień, 2008 - 21:10