To ja, Panie Merlocie,

To ja, Panie Merlocie,

jako ten, co aferę wywołał (czyli aferzysta w sumie) jeszcze raz Panu życzę tego, co Pan by mnie życzył w takiej sytuacji:-))

Sobie zresztą też życzę:-))


Dla Pana Merlot... By: Gretchen (14 komentarzy) 31 sierpień, 2008 - 21:02