Panowie Adamie i Dymitrze!

Panowie Adamie i Dymitrze!

Mam wrażenie, że wszystko pochodzi od różnej interpretacji dwóch pojęć.

Po pierwsze: polityk dla Pana, Panie Dymitrze, jest to osoba zajmująca się zawodowo polityką, prawdopodobnie na szczeblu centralnym, choć być może wojewódzki też jest do zaakceptowania, natomiast dla Pana, Panie Adamie jest to każdy zainteresowany polityką bieżącą. Myślę, że już ta różnica wystarczy by powstały nieporozumienia.

Po drugie: ręce precz od… Pan, Panie Adamie rozumie przez to zakaz zajmowania się wiedzą z zakresu…, natomiast jak rozumiem Pana, Panie Dymitrze, to chodzi o odmowę manipulowania wiedzą z zakresu… w celu doraźnych politycznych rozgrywek.

Mam nadzieję, że oba stanowiska odczytałem w miarę poprawnie, więc pozostaniemy nadal przyjaciółmi.

Pozdrawiam


Precz od historii By: amaksymowicz (13 komentarzy) 24 lipiec, 2008 - 14:50