Lorenzo

Lorenzo

Finansowanie partii z budżetu stworzyło taką sytuację, jaką mamy. Trudno sie będzie jakiejś nowej do sejmu przebić. Chyba, że obecne tak narozrabiają, że się będziemy musieli zebrać do pospolitego ruszenia.

Na razie mamy PiS, który swój image zbudował na ciągłej kłótni i PO, który jest niePiSem. I jakoś starcza. Postkomuniści, tracąc okazję do tego aby być cicho, zajadle się pchają do pisowskiej przepaści. I dobrze.

Bo dobrze jak wszystkie siły obiektywnie bezużyteczne będą w jednym kotle.

Tyle tylko, że ów kocioł zaczyna podgrzewać ojciec Rydzyk. Tu się jawi stała tendencja do rozróby panująca w miejscach gromadzących ludzi o marnych kwalifikacjach a wielkich ambicjach. Zapewne więc się PiS rozleci i ulegnie anihilacji wraz ze skonsumowanymi przystawkami. Pozostanie po nim ugrupowanie Jerzego Roberta Nowaka, zachowującego ośmioprocentowe poparcie.

Na razie nie widać więc trzeciej siły, która by mogła


Koniec kanikuły By: Sylnorma (4 komentarzy) 27 sierpień, 2008 - 08:01