Igło

Igło

Strasznie dużo przesądzasz, a zbyt wiele niewiadomych.

Ja tam wcale nie jedstem pewien, czy:

  • Szarża Saakaszwilego na Abchazję ewidentnie uratowała rządowe negocjacje z Jankesami. W sprawie Tarczy.
  • (...) bez nacisku Sikorskiego na przewodzącym UE Francuzików, Sarkozy nie wstałby nawet od obiadu.
  • (...) bez wyprawy Kaczyńskiego i 4 innych przywódców Rosja nadal rozbijałaby Gruzję.

Brak dowodów. A wydawać to nam się może cokolwiek.

No i jeszcze jedno:

Tylko, że kolejne dni udowadniać będą, że polską polityką nie rządzą żadne długoletnie plany & strategie a jakieś Palikoty, Pitery albo Szczypińskie.

Myślę, że nie. Pomyłka tego co rządzi polityką, z tym co nią targa.
W moim małżeństwie np. nie chodzi o kłótnie, zmywanie naczyń, pieluchy i ciągłą harówkę. A to jest przecież codzienny przekaz medialny.

PS. A gdzie ta defilada w Twoim tekście? Była naprawdę fajna… Chyba sam będę musiał npisać jakieś słówko relacji. A ja się tak nie nadaję do reportażu.


Po defiladzie By: igla (4 komentarzy) 16 sierpień, 2008 - 17:00