Madzie

Madzie

dwa wątki w jednym, a newet i trzy, tak ze nie wiadomo na co odpisywac. wiadomo – temat Karadica/Bandery najwazniejszy, ale mam wrazenie ze moglby stanowic osobny wpis.

skupie się więc na zdjęciach Lubina. nie bierz mnie za malkontenta, ale brakuje mi opisu Twoich wrażen i wspomnień związanych z danymi miejscami. Lubin zasadniczo nie jest znanym miejscem. ja osobiście byłem tam raz w zyciu, kupujac rower od jakiegos goscia i zapamietalem jedynie blokowiska. a tymczasem jak widac, poszperanie po zaulkach odslania zupelnie inny obraz miasta.

przypominam sobie poprzednie posty o Lubinie, gdzie wydawaloby proste i zwyczajne zdjecia, jakich tysiace czy miliony pstrykniete, okraszone opowiescia o miejscu, ludziach, wydarzeniach tworzylo ze zdjecia niejako scenografie dla wyobrazni. wiesz o co mi chodzi?

zachecalem do Takiego opisywania miasta panow Lorenzo i Yayco. mam nadzieje, ze sie doczekam. a Lubin dzieki Tobie na pewno odwiedze.


Ledwo żyję, a Griszeq ma rację By: maddog (10 komentarzy) 22 lipiec, 2008 - 10:08