Pani Gretchen,

Pani Gretchen,

Pani już mnie rozśmiesza, co niedobrze jest, bo się najadłem (może jutro to opiszę, czym się najadłem, zobaczę).

Co do oka zewnętrznego, to przepraszam, ale wyłącznie takim dysponuję. Jako tradycjonalny katol.

Co do tego kabelka, to wnioskuję, że Pani zamożna jest, skoro taką posiada potrzebę. To dobrze. Zamożni ludzie są spokojniejsi w sobie.

Co do różowych bluzek, to mogę jedynie powiedzieć, że u mnie w domu mimo obecności dwóch kobiet, w różnym wieku, nie ma ani jednej. chyba,że chowaą przede mną...

No, ale skoro Pani sobie na to może pozwolić, mimo cery ziemistej, to gratuluję odwagi.

Pozdrawiam w rozbawieniu się znajdując


Obiektywny Muzycznik Gretchen: Almost Lover By: Gretchen (33 komentarzy) 14 lipiec, 2008 - 23:30