Panie Dymitrze!

Panie Dymitrze!

Proszę pisać prawdę, tak jak Pan to robi. Moim skromnym zdaniem, odwala Pan kawał dobrej roboty.

Ta prawda jest trudna do zaakceptowania, nawet dla nas, pomimo że nie ma obawy, że jesteśmy w tym umoczeni, jak nasi ruscy bracia.

Natomiast pokazuje ona jak nisko może upaść człowiek i to chyba najbardziej boli. Ale to nie zarzut, to refleksja…

Proszę się nie poddawać…

:)

Pozdrawiam


„Wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego...” By: KriSzu (3 komentarzy) 12 lipiec, 2008 - 20:56