Bananie,

Bananie,

e tam, odgrzewany temat.
jakieś półtora roku temu czytałem autobioggrafię Niemca (zresztą całkiem zabawną), Głównym szwarccharakterem był tam Biedroń, Niemiecksiebie zaś prawie jakojakiegoś swiętego przedstawił i w ogóle ciekawe acz nieznośnie egzaltowane momentami to było.
A i było o jakimś polityku prawicowym o imieniu na Z., młodym, co się w knajpach gejowskich rozbija i do kogoś tam przystawia.

pzdr


Homosie nacierają (się nawzajem) By: Banan (6 komentarzy) 30 czerwiec, 2008 - 02:26