To dziwne nazwisko komuszka

To dziwne nazwisko komuszka

kojarzy mi się z Konkretami jakieś 30 lat temu. Dobrze mówię, czy niedajboże to już następne pokolenie?

Chyba poza wielką bąbą nie ma innej możliwości wyzwolenia się z tego.

A a propoś Angelinki to padłem z wrażenia na fotel z brodą wciśniętą w otwór na kubek, gdy owa wykonała “szczał końcowy zakręcony jak róg bawoli”. Więcej opowiadać nie będę, bo jeszcze kogoś zachęcę/zniechęcę do oglądania kina klasy B w wykonaniu aktorów klasy A+. No dobra. Niech jej będzie. Figurę ma.

Bo tak. Od Matrixa trochę technika poszła do przodu i ostry dźwięk spadających łusek gdzieś z tyłu nie robi na nas wrażenia. A Łada parkująca w pociągu, który zaraz ten tego… O tak, to coś nowego. Jak również swojski sposób regeneracji po obrażeniach ogólnych. Lubię takie kino. Płacę i mam to, za co płacę.

I na cholerę mi jakieś drewsy?


Komuszek pierdoluszek By: maddog (17 komentarzy) 29 czerwiec, 2008 - 12:42