O i jest dyskuja

O i jest dyskuja

Ale zachowam zdanie odrębne.

Kopaczowa powiedziała to co powiedziała, czyli aborcja w świetle prawa jest dobra i jej obowiązkiem było postępować wg prawa.
Jako osoba obojętna religijnie owszem – ma prawo tak powiedzieć lecz jako Katolik nie.

Postępowanie zgodne z prawem nie oznacza, że jest moralnie dobre.
Np. w czasie II wojny światowej jak i w PRL postępowali wg prawa…. ?????

Pismo święte mówi jasno “lepiej słuchać Boga niż ludzi..” – co w kwestii życia ludzkiego jest oczywiste. Więc wg mnie Kopacz powinna ew. złożyć dymisję zamiast brnąć w pochwalanie aborcji jako dobro gdyż na nią pozwala prawo.

Co do Bonieckiego.

Nie wiem czy widzieliście i słyszeli jego wypowiedź. I niestety kwestie postępowania Pani Minister oraz pochwały aborcji sprowadził do sprawy subiektywnego sumienia a nie pod podstawową normę moralną “nie zabijaj” odnoszącą się do życia ludzkiego.

Wyżej zacytowałem Jana Pawła II który jednoznacznie się wypowiedział w tej materii.

W świetle Ewangelii zarówno postępowanie Kopacz jak i wypowiedź ks.Bonieckiego – wg mnie – jest relatywizmem moralnym.

Z jednego prostego powodu: – norma nie zabijaj a więc chroniąca ludzkie życie jest obiektywną normą chroniącą życie.

Dziecko poczęte nie jest agresorem aby podciągać jego zabicie pod kazus wojny lub jedynej obrony własnego życia – tak jak jest to w przypadku obrony przed zdeterminowanym agresorem który nastaje na życie ludzkie.

Pozdrawiam

************************
Bywam w txt chwilowo rzadko, gdyż ciągnę dwa etaty i remontuję poddasze domu.


Relatywizm moralny Ks.Bonieckiego...???? By: poldek34 (18 komentarzy) 26 czerwiec, 2008 - 12:00