Naprawdę?

Naprawdę?

Myślę wszakże, że co do zasady książka IPN o Lechu Wałęsie może się obronić – co nie znaczy, że na pewno się broni (...) trudno więc zarzucić IPN-owi, iż próbuje narzucić swoją wizję jako jedyną.

No, to w końcu się dowiedzieliśmy od czego są instytucje typu IPN, prawda? Ale nie do końca… jeśli popatrzeć na opracowanie Majchrzaka.

Niebylica. Pusty śmiech…


Ubecka wizja dziejów By: leski (9 komentarzy) 24 czerwiec, 2008 - 19:28