Grzesiu Ulubiony

Grzesiu Ulubiony

Źle, bardzo źle to “wyżywanie się” wygląda. :) Ale niech tak zostanie.

Pomarudziłam sobie trochę. (Wszystko przez ten cholerny film. Naprawdę w głowę mi wlazł i nie chce iść precz.) A jeśli to moje marudzenie się ze swoimi myślami trochę lepiej wypadło niż zwykle, to się tylko ucieszyć mogę. Co niniejszym czynię.

W kwestii deszczu przyłapałeś mnie na zjedzeniu ważnego słowa. Powinnam była napisać: Chciałabym bardziej polubić deszcz. Bo tak w ogólności to go lubię nawet. Szczególnie latem. (Uzupełniam brakujące słowo.)
Mam nawet ulubioną deszczową piosenkę. Tę...

Pozdrówka skąpane słońcem, kurde… :)


W dolinie Suchej Wody (Noc) By: goofina (29 komentarzy) 21 czerwiec, 2008 - 21:51