Grzesiu

Grzesiu

Gdy piszę o karceniu przymiotnik fizyczne ujmuję w nawias. Wiem, że różne są formy karcenia, jak różne są sytuacje i różni są ludzie. Już moje krótkie doświadczenie pokazuje jak różne środki trzeba stosować wobec każdego z mojej trójki.

Zapewniam Cię, że jeśli kiedykolwiek pojawi się projekt ustawowego karania rodziców za niestosowanie kar cielesnych, również napiszę notkę protestacyjną.

Że są tacy, co uważają się za posiadaczy jedynej prawdy — wiadomo nie od dziś. Nie ma co nawet się nimi zajmować. Do momentu, gdy swej jedynej prawdy nie narzucają prawem.

Temat krzywdzenia jest naprawdę szeroki i wolę go teraz nie rozwijać. Z pewnością nie daje się ograniczyć do aspektu fizycznego.

Co do oceny, i samooceny — w sprawie relacji międzyludzkich nigdy dość ostrożności i pokory. Ja nie mam się za wystarczająco dobrego ojca.
Mam jednak możliwość oceny moich rodziców i ich działań. Akurat nie kary fizyczne mam za krzywdę, i nie za to mogę mieć do nich żal.


Prawacka deklaracja Odysa dzieciobijcy By: odys (24 komentarzy) 4 czerwiec, 2008 - 18:35