Igła

Igła

Ciekawe spostrzeżenie. Na pewno z dzisiejszego punktu widzenia tak oceniać się nie da, a smierć Wojciecha nałożyła się na polityczne potrzeby ówczesnych suwerenów. Nawracanie było równoznaczne z poszerzaniem wpływów. Zyskiwał na tym i Chrobry i jego zwierzchnik cesarz. Chcę wierzyć, że czynili to Ad maiorem Dei gloriam, ale z samą wiarą neoficcy Polanie daleko by nie zaszli. Posiadanie relikwii swiętego dawało miastom splendor i zyski z pątników, co leżało u podłoża dość makabrycznego zwyczaju pośmiertnego ćwiartowania kanonizowanych osób.
Ci którzy wierzyli żarliwie, często kończyli jak Adalbertus. Otrzymywali swoją nagrodę po śmierci. Ich mocodawcy zyski liczyli już za życia.

Pozdrawiam!

tarantula


“Moriamur pro quod credis!” Wspomnienie By: analityk (3 komentarzy) 23 kwiecień, 2008 - 06:43