Cięty i giętki

Cięty i giętki

Być może, ze nie chwytam. a być może nie chcę chwytać. Nie chcę, bo nie jestem do końca pewien, czy to tylko dowcip, bo sugestia jest taka, jakby trochę mniej przyjemna, a w dzisiejszych czasach zostać antysemitą jest stosunkowo łatwo, dlatego wolę nie ryzykować. Tu podam również dowcip, tyle że prawdziwy. W lokalnej TV dawno, dawno temu miałem okazję spotkać się z jednym z rządowych doradców Naszego Drogiego Bronisława, który na dzień dobry od razu do mnie krzyknął: “Pan jesteś antysemita”, na co nie zbity z tropu odpowiedziałem, że jest to troche niemożliwe, bo jestem Żydem. Doradcy odebrało mowę! Stanowczo jednak zaprzeczył. Zapytałem, go skąd on wie, że nie jestem Żydem? Wszak pochodzę ze Lwowa, tam wszystkie nacje zgodnie ze sobą żyły i współzyły. A więc skąd on to wie? Doradca w swojej łaskawości skapitulował i uznał mnie za Żyda. Co zawsze z dumą wszystkim opowiadam, bo w dzisiejszych czasach bezpieczniej być Zydem, niż antysemitą. Podsumowujac ten dialog doradca powiedział, że za to Polacy są antysemitami. I tak fortelem uszedłem z pod antysemickiej łatki. Nauczony doswiadczeniem, wolę być ostrożny niż wpadać w łatwe sidła i pułapki. Mój Cezar przesyła pozdrowienia dla ostatniego wolnego Ciapka.


Górnośląski Nobel (5) By: amaksymowicz (13 komentarzy) 5 kwiecień, 2008 - 09:08