Jeżeli nam

Jeżeli nam

zabraknie sił – zostaje Armia.
Też słucham, choć nie do końca zwracając uwagę na muzykę, raczej na nastrój.
Przeważnie wtedy coś pichcę w spokoju, popijając wareckie.
Też dobre, jak musi.
Szkoda.

P.S. Ostatnio też mołdawskie, czerwone. Wstyd przyznać przy Yaycu.
Igła


M jak Mariza czyli kolejny nocny tekst o niczym w sumie plus cudowny głos (nie mój:) By: tecumseh (15 komentarzy) 30 marzec, 2008 - 23:23