Lorenzo

Lorenzo

Dzięki za pozdrowienia.
Akrobacje na drabinie, których się PiS dopuszcza dotyczą głównie impponderabiliów. Tutaj zmysłów nie potrzeba. Logikę tylko giętką mić trzeba a i gębę niewielką aby po jej utracie nie płakać nadmiernie.

Swoją drogą, to nie bardzo chwytam, co z tą drabiną. Igła już mi kiedyś robił drabiniaste aluzje ale w końcu nie powiedział o co chodzi. Myślałem, że jak to on, zastosował jakiś egzotyczny skrót myślowy ale widzę, że sprawa jest szersza. Mógłbyś zdradzić?


Kura nie ptica By: Sylnorma (7 komentarzy) 26 marzec, 2008 - 09:40